Po wczorajszej kolizji postanowiliśmy, że ja z Adasiem wracamy do kraju, a Mudlun z Matrixem kontynują podróż. Tego dnia przez prawie 10 godzin przejechaliśmy ledwie 546km zatrzymując się na nocleg przed Debreczynem. Jakość dróg w Rumunii jest fatalna z nielicznymi wyjątkami. Na tym poście kończę opis z tej przedwcześnie zakończonej wyprawy. Teraz trzeba siebie i motór poskładać do kupy.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz